-->

piątek, 25 maja 2012

BĘDĘ LASKA!

Matury mnie wchłonęły, przeżuły, ale na szczęście wreszcie wypluły. Przez mgłę roboty (tu w znaczeniu wysiłku fizycznego mającego na celu podniesienie poziomu czystości w domu, uzupełnienie zapasów żywnościowych oraz opiekę nad małoletnim potomstwem) i pracy (poprzez pracę rozumie się tu wysiłek intelektualny (zajęciami językowymi zwany), którego wymiernym celem jest zdobycie środków finansowych o przeznaczeniu rozmaitym, głównie niepraktycznym), pracy i roboty, widzę już zieloną trawkę...
Jestem człowiek prosty, cieszą mnie zwyczajne przyjemności. Leżaczek, gazetka/książeczka, szklaneczka czegoś (nic konkretnego ani przesadnie drogiego), talerzyk/półmiseczek czegoś smacznego w perspektywie. A marzenie? Hamaczek, dwa drzewa, które nie złamią się pod ciężarem i chwila spokoju.
Jestem jak hobbit. Armie Saurona rosną w siłę, zło się panoszy, a ja mogę grządki kopać, w norce kurze ścierać a myśli o pominięciu któregokolwiek z posiłków nie dopuszczam.
Jestem też Czechem, tudzież Czeszką, a w zasadzie bardzo chciałabym być. Oni z każdego dnia potrafią zrobić święto. Och, jaka by była ze mnie laska nebeska. Muszę jeszcze tylko trochę nad psychą popracować.
(Na zdjęciach: życie codzienne Dzikich)


30 komentarzy:

  1. Ewelinko Kochana! Lasko Nebeska ;) Ciebie się czyta jak super wciągającą książkę :)) Jak dobrze, że już jesteś po tych maturach i porządkowaniu :)))
    Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malinko, warto było przetrwać, żeby zasłużyć na takie powitanie!!! :)))
      Dzięki serdeczne! ;***

      Usuń
  2. Drogi Hobbicie! Jak sobie radzisz z owłosieniem na stopach?:))
    Dzicy bardzo uroczy, muszą należeć do plemienia słitaśnych bobasków - jak nic!:)Chętnie bym się zaczaiła na jednego takiego!
    Popatrz ja też jestem przeżuta, wypluta i wymięta - ratuję się spotkaniami z koleżankami, mam nadzieję że się wygładzę:)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Ci zazdroszczę tych wygładzających spotkań z koleżankami! ;)
      Dziki a i owszem słitaśny, najsłodszy cherubin z niego jak śpi...
      A włosy na stopach? Nic tak nie podnieca mężczyzny!!!;)))
      Polecam zapuścić! "Albercik, to działa!", jak rzekłby klasyk.
      Pozdrowionka! :))

      Usuń
  3. Znalazłaś się :) Laska nebeska bije z każdego Twojego posta i zdjęcia :D Wszystkiego najlepszego w dzisiejszym dniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci pięknie!!!
      Bardzo bym chciała w kwestii tej laski... ;)
      Zaglądam na do Ciebie, patrzę what a beautiful world i jestem coraz bardziej Czeszka nebeska... ;)
      Serdeczne pozdrowionka! :)))

      Usuń
  4. :))) Moje marzenia sa identyczne, hamak i pełnia szczęscia osiągnięta!

    PS Życie dzikich - piękny śródtytuł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, Panno Truskawko;), cudne nowe zdjęcie Pani!
      A marzenie takie,że może nawet uda się zrealizować... :)
      Serdecznie pozdrawiam! :)))

      Usuń
  5. Całkiem fajne to życie dzikich :) Życzę dużo odpoczynku teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czesc ewelinko, ciesze sie, ze (co prawda wypluto-wypruta), ale znowu jestes! na hamaczek przyjdzie czas, obiecuje... :D na razie ciesz sie kazda chwila z szalejacym muffinkiem, one tak szybko mijaja!!! sciskam, basia. ps. nie dziwie sie, ze nazywasz malutka muffinkiem, ja chcialoby sie chyba caly czas chrupac!! hihihiii... a ja upieklam wczoraj akurat jagodowe muffinki! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sorry lasko nebeska, zapomnialam sie przelogowac, to ja - basia z kulinarnej mekki, hahahaaa..... kiss!

      Usuń
  7. Na razie wczytałam się tylko w kilka ostatnich dni ale zapowiada się super.Pozdrawiam - mama równie absorbującego dziecioka Kubola ;-D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wakacje tuż-tuż. Wypoczniesz :)
    A ja z utęsknieniem czekam na relację z warsztatów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzicz dorośnie i dopiero da popalić!

    OdpowiedzUsuń
  10. ahh ja bym chciała mieć taką norkę z okrągłymi okienkami i kilka spiżarni i nie zapominać o tych przed podwieczorkach i przed obiadach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To już po maturach dawno temu, a ciebie ani widu ani słychu. Gdzie przepadłaś lasko nebeska??

    OdpowiedzUsuń
  12. ja akurat za hamakiem nie przepadam, bo od bujania dziwnie głowa mnie boli ;)))) ale słodkie lenistwo by się przydało....

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale u Dzikich faaajnie :)) Kurcząteczko, z tym hobbitem to strzeliłaś w dziesiątkę, utożsamiam się z tym, co napisałaś, całą swą marchwiatością. Armie Saurona rosną w siłę, a ja cierpliwie prasuję pościel. O pominięciu posiłków nie ma mowy, z zegarkiem w ręku pilnuję wydawania owych. Jak śniadania nie zjem w ciągu godziny od wstania z łóżka to się słaniam na nóziach swych niezbyt zresztą wiotkich :D A jak po obiedzie nie ma kawy i deserku choćby tyciego to dusza mi płacze!
    Lokatoreczku, gdzieżeś się zameldował w tych letnich okolicznościach przyrody? :) Miłe pozdrowienia!!

    OdpowiedzUsuń
  14. też uwielbiam hamak ...

    a w tle widzę radosną twórczość z naszych warsztatow! - moj obrazek z panem w okularach powędrował w prezencie do teścia - zachwycony był swoim tkaninowym portetem!!!!

    pozdrawiam wakacyjnie już nieco!

    OdpowiedzUsuń
  15. hmmm... ewelinko, wszystko ok? cos sie dlugo nie meldowalas. pozdrawiam serdecznie, basia.

    OdpowiedzUsuń
  16. hop hop jesteście?
    proszę bądźcie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. i sierpien juz nawet w polowie... :( Lokatorku, gdziezes? :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny blog:) i urocza córeczka:))))

    Pozdrawiam i zachęcam do powrotu - warto:)


    Nanulika

    http://mojewnetrza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. czesc ewelinko,

    powoli jest mi bardzo smutno, ze nie piszesz. mam tylko nadzieje, ze to po prostu brak czasu, a nie jakies inne powody sklaniaja cie do milczenia... sciskam mocno i trzymam kciuki, ze niedlugo sie odezwiesz. a na razie nominowalam twojego bloga do versatile blogger award! szczególy na http://kulinarnamekka.blogspot.de/2012/09/versatile-blogger-award.html

    caluje i dobrej zabawy zycze! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Martwimy tu się o Ciebie. Co się dzieje kochana?? :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Halo Halooo... Mam nadzieję, że wrócisz Dzika Lokatorko ;) :* Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń